poniedziałek, 27 czerwca 2011

Każdy ma coś do ukrycia...

Ramosowie to z pozoru zwyczajna, peruwiańska rodzina klasy średniej. Pozory jednak bardzo często mylą, o czym przekonujemy się czytając powieść Santiago Roncaliolo pt. "Wstyd". Tutaj każdy ma coś do ukrycia. A to, co ukryte, wywołuje tytułowy wstyd.
Ojciec - Alfredo, dowiaduje się, że pozostało mu zaledwie pół roku życia, o czym boi się powiedzieć swoim bliskim. Matka - Lucy, wplątuje się w przedziwny, perwersyjny romans, znudzona swoim życiem małżeńskim. Córka - Mariana, dziewczyna w okresie dojrzewania, zaczyna niebezpiecznie interesować się swoją najlepszą przyjaciółką. Syn - Sergio, widzi duchy, a Dziadzio, traktowany przez resztę rodziny, jak małe, nieporadne dziecko, zakochuje się w kobiecie poznanej przed laty. Na dodatek jedyne stworzenie, które mogłoby wydawać się normalne, czyli Kot, z przyczyn znanych tylko sobie samemu, sprawia same kłopoty...
Nie zdradzę Wam, jak skończy się ta historia. powiem tylko, że czyta się jednym tchem, więc zachęcam do sięgnięcia na biblioteczną półkę. To naprawdę świetna książka!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz