czwartek, 21 sierpnia 2014

Boskie igraszki

Zapoczątkowany w zeszłym roku nieoficjalny cykl czytelniczy z silnymi i niezależnymi kobietami w tle i w tym sezonie zbiera obfite żniwo. Oto bowiem na moim blogu kolejna książka, w której płeć piękna gra główną rolę - a mianowicie zbiór reportaży "Kobiety, które igrały z bogami".
Pierwotnie elementy tej publikacji drukowane były w "Wysokich obcasach". Nie są to jedyne tego typu materiały, a zaledwie niewielki ich wycinek, redakcja wybrała bowiem najciekawsze i najbardziej wyraziste postaci. Spośród setek kobiet "Wysokich obcasów" w książce opisano siedemnaście. W dużej mierze o bohaterkach tych krótkich reportaży nigdy nie słyszałam, obcowanie z tą książką uważam więc za wysoce kształcące.
Kogo możemy zatem poznać za sprawą tej "boskiej igraszki"? Ano na przykład Almę Mahler czy Dorę Maar - muzy Oskara Kokoschki i Pabla Picassa. Jest też najgorsza śpiewaczka operowa Florence Foster-Jenkins czy Maria von Maltzan - hrabina i miłośniczka zwierząt. Pośród tego zagranicznego kwiecia uplasowały się również Polki: Elena Poniatowska - cesarzowa meksykańskiej literatury, Stanisława Walasiewicz - wielokrotna mistrzyni olimpijska w lekkoatletyce, czy Elżbieta Czyżewska - pierwsza dama polskiego kina lat 60. Każda z nich wyrazista, pełna pasji i miłości do tego, co robi. Każda ubóstwiana i ubóstwiająca. Każda warta zapamiętania.
Podobnie jak w przypadku kilku poprzednich recenzji i tym razem będę zachęcać Was do przeczytania tej pozycji. To lektura intrygująca i mądra zarazem. A jeśli lubicie czytać biografie ta pozycja z pewnością jest dla Was! 

PS. Zachęcam też do przeczytania recenzji innej książki, utrzymanej w klimacie tych reportaży: Recenzja książki "Skandalistki"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz