niedziela, 2 października 2011

Nałóg: zakupy!

Dziwnym trafem, będąc w temacie problemów cywilizacyjnych dotykających społeczeństwo, wzięłam ostatnio do ręki książkę brytyjskiej pisarki Sophie Kinselli pt. "Świat marzeń zakupoholiczki" wydanej przez Wydawnictwo Libros w serii "Dla Beaty".
Kilkusetstronicowa powieść to historia dwudziestopięcioletniej Rebeki Bloomwood - dziennikarki, zajmującej się tematyka finansową, a konkretniej tym, jak korzystnie dysponować pieniędzmi. Jak na ironię dziewczyna nie zna się kompletnie na bankowości, kredytach, lokatach i tym podobnych rzeczach, a jej stosunek do oszczędzania daleki jest od doskonałości. Bo Rebeka ma z tym "mały" problem - świeżo zarobione pieniądze najchętniej wydaje na kobiece przyjemności, takie jak ciuchy, kosmetyki czy kawa i ciastko, a czasami również na niepotrzebne gadżety na przykład miski na owoce. Jej konto w banku od dawna świeci pustkami... A nawet gorzej. Bo banki zaczynają dopominać się zwrotu zaciągniętych kredytów, a Rebeka ma coraz mniej wymówek, którymi może wykręcić się od spłacania długów. To wszystko powoduje, że dziewczyna wpada w coraz to większe kłopoty, nie tracąc przy tym jednak poczucia humoru i animuszu. Zbieg okoliczności sprawia również, że nieoczekiwanie dla samej siebie Rebeka staje się niemal gwiazdą telewizyjną, a także odnajduje (po licznych perypetiach) szczęście i spokój...
Książkę czyta się bardzo przyjemnie i jest ona miłą odskocznią od codziennych problemów. W moim przypadku pierwsze kilkadziesiąt stron spotkało się z niezrozumieniem dla postawy głównej bohaterki (nie wiem jak można kupować tyle niepotrzebnych rzeczy mając przy tym świadomość, że ma się długi?), ale im bardziej akcja się rozwijała, tym większą pałałam do Rebeki sympatią. Pozytywne zakończenie jej problemów podniosło mnie na duchu i z niecierpliwością oczekuję zapowiedzianych kolejnych tomów przygód angielskiej zakupoholiczki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz