środa, 14 września 2011

Fryzjer i wielka afera

Fryzjerstwo to łatwy, lekki i przyjemny zawód. Tak wydawać się może wielu osobom, które odwiedzają specjalistów od naszych włosów raz na kilka tygodni. Jednak powieść Eduardo Mendozy "Przygoda fryzjera damskiego" przeczy tej hipotezie,o czym mogłam przekonać się niedawno, sięgając po tę książkę z nieukrywanym zainteresowaniem.
Historia rozpoczyna się jak inne dzieło tego pisarza - "Sekret hiszpańskiej pensjonarki" - bezimienny bohater wychodzi na wolność po wielu latach spędzonych w zakładzie dla obłąkanych. Nie wiedząc, co począć ze sobą i swoim życiem udaje się do swojej siostry mieszkającej w jednej z biednych dzielnic Barcelony. Tam zostaje zatrudniony u swojego szwagra jako fryzjer i od tego momentu rozpoczyna się pełna intryg, przekrętów i niesamowitych zwrotów akcji afera, w którą wplątani są ważni ludzie świata lokalnej polityki i biznesu. Bohater początkowo zaangażowany tylko w niewielką kradzież staje się nie tylko pionkiem, ale i jednocześnie celem ataków oraz osobą, która w końcu rozwiąże zagadkę łączącą wszystkie wątki powieści.
Dzieło Mendozy napisane jest świetnym językiem, za co należą się brawa. To, co mi się jednak chwilami nie podobało, to zawiłość akcji, w której dosłownie i w przenośni można się zatracić i co może być męczące.
"Przygoda fryzjera damskiego" jest jednak warta polecenia - dla fanów Mendozy i nie tylko.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz