poniedziałek, 21 października 2013

Kolorowy świat Forresta

Forrest Gump jest postacią niezaprzeczalnie kultową. Wszystko za sprawą filmu z Tomem Hanksem w roli głównej, za którą otrzymał on w 1995 roku Oscara. Przyznaję bez bicia - filmu nigdy nie widziałam, choć znam majestatyczną scenę z tekstem Run Forrest, run!, która zawsze staje mi przed oczami, gdy gdzieś biegnę. 
W najbliższym czasie zamierzam nadrobić moje zaległości w tej dziedzinie (tzn. w filmach), tymczasem jednak skupię się na książce, której znajomość wydała mi się wręcz obowiązkiem.
Powieść Winstona Grooma "Forrest Gump" zauroczyła mnie już od pierwszego zdania i od razu poprawiła humor. Forrest, którego oczami obserwujemy nieco pokręconą amerykańską rzeczywistość, mówi: bycie idiotem to nie pudełko czekoladek (i tym mnie kupuje, tzn. czekoladkami ;)). No tak, nie jest łatwo być idiotą, co wiedzą wszyscy, którzy kiedykolwiek na kogoś takiego wyszli lub też tak się czuli. Ale Forrest jest idiotą naprawdę - z IQ 70 nie może liczyć na miano przeciętnego człowieka... Tylko czy bycie poniżej przeciętnej jest powodem do rozpaczy? Postać Forresta udowadnia, że nie. Mimo trudności w szkole, a potem w różnych sytuacjach życiowych, Gump radzi sobie całkiem nieźle, ubarwiając otaczający świat swoją kolorową osobowością i pogodnym podejściem do rzeczywistości. Notabene wydaje mi się, że Forrest znosi trudne sytuacje lepiej, niż niejeden "nie-idiota" i bardzo dobrze "daję radę" wszelkim przeciwnościom i życiowym zakrętom. A jest ich dość sporo: miłość do koleżanki z sąsiedztwa, studia, wojsko, a następnie kariera pingpongisty, zapaśnika czy astronauty. Co jeszcze? Może polityka? W świecie Gumpa wszystko jest możliwe! Bohater bierze to, co przynosi mu los ze spokojem, niezależnie od sytuacji. Nie jest jednak do końca "piórkiem na wietrze", o nie! Mimo swojego lekkiego opóźnienia w rozwoju walczy o szczęście. Z jakim skutkiem? Przeczytajcie, bo warto!
Trochę absurdalny humor, trafne cytaty i wartka fabuła - to elementy, dla których czytanie powieści Grooma jest lekką i relaksującą przyjemnością. Dla ciekawych nie tylko filmu - lektura obowiązkowa!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz