środa, 24 sierpnia 2011

Magiczna historia z mgłą w tle

Carlos Ruiz Zafón jest znany w Polsce głównie jako autor "Cienia wiatru" - magicznej powieści rozgrywającej się na ulicach Barcelony, która zarówno u nas, jak i w wielu innych krajach stała się niekwestionowanym bestsellerem. Mnie również zachwyciła historia Daniela Sempere i Cmentarza Zapomnianych Książek, więc z przyjemnością sięgnęłam po inne dzieło tego autora.
"Książę mgły" ukazał się w Hiszpanii w 1992 roku (u nas dopiero rok temu) i był debiutem powieściowym Zafóna. Jest to historia rodziny Carverów, która uciekając przed wojną przeprowadza się do małej rybackiej wioski nad Atlantykiem. Główny bohater tej historii - Max, już pierwszego dnia zauważa, że miasteczko tylko z pozoru jest zwyczajne, a legendy o statku, który zatonął w zatoce w czasie I wojny światowej, w tajemniczy sposób łączą się z historią poprzednich mieszkańców rezydencji zakupionej przez Carverów. Max, oprócz bystrej obserwacji niezwykłych zdarzeń, poznaje również kilkunastoletniego Rolanda i jego dziadka - latarnika Victora Kraya, a dalej: mroczną historię tytułowego Księcia Mgły, która sprawia, że chłopiec na długo zapamięta lato 1943 roku - czyli czas, w którym rozgrywa się ta historia.
Mimo iż "Książę Mgły" z założenia jest powieścią dla młodzieży - niejeden dorosły zostanie wciągnięty w czarodziejskie karty książki. Nie oczarowuje ona może tak bardzo, jak "Cień wiatru", ale i tak warto po nią sięgnąć. Wspaniała lektura!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz