środa, 26 grudnia 2012

O czym mówią kwiaty?

Zastanawialiście się kiedyś, czy kwiaty potrafią mówić? Pytanie może trochę absurdalne i dobre dla kogoś, kto żyje w jakimś fantastycznym i wyimaginowanym świecie, ale jeśli się dobrze zastanowić, wcale nie jest takie "z kosmosu". Jeśliby trochę poszperać, na postawione przeze mnie pytanie można znaleźć odpowiedź twierdzącą. Wydana w 2011 roku przez Świat Książki powieść "Sekretny język kwiatów" Vanessy Diffenbaugh jest na to doskonałym dowodem.
Książka opowiada historię osiemnastoletniej Victorii, która pozbawiona rodziny, od najmłodszych lat tuła się po najróżniejszych domach zastępczych i domach dziecka. Wraz z ukończeniem przez siebie pełnoletności zbuntowana dziewczyna zostaje postawiona przed koniecznością znalezienia pracy, mieszkania, oraz w pewnym sensie także samej siebie. Pomaga jej w tym "język kwiatów" za pomocą którego komunikuje się ze światem, oraz poznaje uczucia, których wcześniej nie było jej dane doświadczyć.
"Sekretny język kwiatów" to historia, w której teraźniejszość przeplatana jest wątkami z przeszłości Victorii, a mianowicie momentu, który był przełomowy dla jej dalszego życia. Książka opowiada o dramacie, jakiego doświadcza dziecko (a później także i osoba dorosła) niechciane i niekochane: nieufności, złości, buncie, rozczarowaniach i niespełnionych obietnicach dorosłych. Wstrząsające wspomnienia Victorii zmieszane są z jej obecnym życiem, w które wkracza nadzieja: nieoczekiwana, niespodziewana, wedle Victorii - niezasłużona. Czy dziewczyna zazna szczęścia? Jak skończy się ta opowieść? I co tak naprawdę mogą powiedzieć nam kwiaty? Tego można dowiedzieć się tylko czytając książkę Diffenbaugh. Dla dociekliwych niemała gratka: powieść zamyka "Słownik kwiatów Victorii" w którym znajdziemy "tłumaczenie" tego, co może powiedzieć nam róża, stokrotka czy mak Zaciekawieni? W takim razie zapraszam do czytania! Emocje i przyjemność gwarantowane!

1 komentarz: