poniedziałek, 12 marca 2012

Kryminał z życia wzięty

Kaya Mirecka-Ploss - kobieta, której nazwisko jest mi znane od dobrych kilku lat, nie tyle za sprawą jej książek, co działalności społecznej. Pośród wielu inicjatyw, jakie zrealizowała na przestrzeni swego życia, zarówno w Polsce, jak i Ameryce, jedna z nich jest mi szczególnie bliska: założenie Fundacji "Dzieci Śląska", której siedziba znajduje się w miejscowości, gdzie jest mój dom. Mówię tu o Nakle Śląskim. Tam też stoi szkoła podstawowa, do której chodziłam, a ochrzczona na cześć pisarki jej imieniem. W Nakle rozgrywa się również akcja pierwszej powieści Mireckiej pt. "Droga przez most". To wszystko składa się na szczególne miejsce tej osoby w moim sercu, która, choć nigdy nie poznałam jej osobiście, jest mi w jakiś sposób bliska.
W niedzielny wieczór skończyłam czytanie najnowszego dzieła pisarki, wydanego przez Świat Książki. "Kobieta, która widziała za dużo" jest powieścią opartą na prawdziwych zdarzeniach, rozgrywających się ponad 30 lat temu w Waszyngtonie, kiedy to pani Kaya wraz z ówczesnym mężem Sidneyem Plossem musiała przeprowadzić się do nowego domu. Wkrótce dochodzi do morderstwa dwojga młodych ludzi, które pani Kaya w i d z i, mimo, iż znajduje się daleko od miejsca zbrodni. Wszystko za sprawą swego niezwykłego daru. Z zabójstwem Alana i Donny jest powiązany Richard Lee Earman - agent nieruchomości, który sprzedał pani Mireckiej dom. Rozpoczyna się proces, a także cała seria trzymających w napięciu wydarzeń i zwrotów akcji, które zdominowały życie pisarki na dwa lata... Jak skończy się ta historia? By się dowiedzieć, trzeba koniecznie przeczytać powieść Mireckiej-Ploss.
"Kobieta, która widziała za dużo" to nie tylko kryminał psychologiczny, ale także zapis autentycznej historii z życia. Mnie osobiście ciężko było uwierzyć, że takie rzeczy mogły się przydarzyć naprawdę osobie, która jest mi znana i, przez wzgląd na dzieciństwo spędzone w Nakle, bliska. Wszystko to jednak prawda. Tym bardziej więc należy podziwiać autorkę za odwagę, jaką się wykazała, stając twarzą w twarz z płatnym mordercą i okrutnym gangiem wyłudzającym pieniądze. Kolejną ważną rzeczą ukazaną w książce, są zapisy historii, rozgrywających się w czasie wojny oraz komunizmu - historie, które ukształtowały życie i charakter pani Kai Mireckiej - kobiety, która nie bała się walczyć o własne szczęście.

2 komentarze: