niedziela, 17 listopada 2013

Dobry wampir?

Półtora roku temu przeczytałam "Wywiad z wampirem" - pierwszą z dziesięciu książek wchodzących w skład "Kronik Wampirów" autorstwa Anne Rice. Przyznam, że jedną z głównych przyczyn sięgnięcia po tę książkę był film z Bradem Pittem, Tomem Cruisem i Kirsten Dunst w roli demonicznego tria krwiopijców, który widziałam nieco wcześniej. Wizja reżyserska spodobała mi się, ale jak to zwykle bywa, chciałam przeczytać pierwowzór filmowego obrazu. No i tak się zaczęła moja przygoda! W tym miesiącu przyszedł czas na kolejny - drugi tom z cyklu, opowiadający historię dobrze znanego z poprzedniego tomu Lestata - stwórcy Louisa i Claudii, którzy byli głównymi bohaterami "Wywiadu...".
"Wampir Lestat" to historia zupełnie inna niż "Wywiad z wampirem", mimo iż utrzymana w tej samej konwencji: mrocznej, pełnej gotycyzmu i mistycyzmu. Jest to opowieść snuta z perspektywy Lestata, który przedstawia tutaj całkiem inną twarz. O ile w "Wywiadzie..." ukazany był jako burzyciel spokoju i mąciciel, byt przeklęty i budzący najgorsze skojarzenia, o tyle w drugim tomie "Kronik" poznać możemy go raczej jako romantycznego marzyciela i filozofa, stale poszukującego odpowiedzi na dręczące go pytania o sens życia i o to, co tak naprawdę daje nam szczęście. 
Mimo tego, iż Lestat może żyć wiecznie, nie jest spełniony, a tym samym nie osiąga stanu, który Goethe ustami Fausta skwitował słowami Chwilo trwaj, jesteś taka piękna! opisując pełnię doskonałości życiowej i satysfakcji. Lestat jako bohater swoje prywatnej historii jest w rzeczywistości bardzo smutnym i bardzo samotnym wampirem, mimo tego, że posiada wszystko, o czym każdy śmiertelnik może tylko pomarzyć (z życiem wiecznym na czele). To także rewolucjonista i, co może zaskakiwać, ktoś kogo moim zdaniem można określić mianem "dobrego wampira", choć to ostatnie pozostaje kwestią dość mocno dyskusyjną (i nie dającą się porównać do postawy wampirów z sagi "Zmierzch"). Dlaczego "dobry"? Myślę, ze sami powinniście przekonać się o co mi chodzi, sięgając po tę książkę. Gorąco Was do tego zachęcam!
"Wampir Lestat" to powieść wielowątkowa, hipnotyzująca i niesamowicie bogata w szczegóły. Z pewnością zaciekawi wszystkich lubiących nieco gotyckie, żeby nie powiedzieć "cmentarne" klimaty. W te ciemne, listopadowe dni wpisuje się idealnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz